magda
nie będę się świecić na różowo,w życiu:P
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole:D Płeć: druhna
|
Wysłany: Wto 14:52, 27 Maj 2008 Temat postu: Słowo |
|
|
Jakie znaczenie ma dla Was słowo Czy jest jedynie narzędziem porozumiewania się z innymi, czy środkiem wywierania na nich wpływu, czy też sposobem na łatwe "spławienie" kogoś, tak żeby szybko rzucić "na odwal" to, co ten chce usłyszeć, i mieć święty spokój A może jednak czymś więcej
Co znaczy dla Was dane słowo Jest wiążące tylko wówczas, kiedy solennie, oficjalnie obiecacie i przyrzekniecie (choć może i wtedy coś może "wypaść"??), czy też można na nim polegać nawet, jeśli stwierdzenie, obietnica została rzucona na szybko w luźnej rozmowie
Czy zastanawiacie się nad tym, co mówicie Ile razy powiedzieliście: tak tak, będę, zrobię, pomogę, nie myśląc nad tym zbytnio, a potem się okazało, że zapomnieliście, zmieniliście zdanie, coś Wam wypadło.. "Ale przecież nic nie mogłem poradzić, a tak w ogóle, to nie obiecywałem na pewno"... A ktoś gdzieś czekał...
Dla mnie słowo jest odpowiedzialnością. Gwarancją na to, że będę, zrobię, pomogę. Bo obiecałam. I zrobię wszystko, żeby tak było, choćbym miała nie spać po nocach, stanąć na głowie, poświęcić inne sprawy, jeśli tylko to będzie możliwe. Bo dałam słowo. A jeśli naprawdę nie będę w stanie - postaram się to jakoś naprawić, wyrównać, znaleźć zastępstwo. "Odpuszczenie" to ostateczność.
Słowo jest odpowiedzialnością, bo nie da się go cofnąć. Nawet na tym rzuconym gdzieś luźno, ktoś może się oprzeć. Uwierzyć, że "skoro powiedział, to zrobi". Odpowiedzialność trzeba też ponieść za słowa rzucone pochopnie, bez zastanowienia, czy refleksji. Bo one już padły i wywarły skutek, nawet, jeśli Ty zmienisz zdanie. Obiecam za dużo - będę musiała z siebie więcej wycisnąć. Ale jak już obiecałam, to zrobię, jeśli tylko będę w stanie.
Pewnie, że coś może wypaść, że zdarza się zapomnieć. Jak często mi się to zdarza wiecie najlepiej W natłoku spraw trudno o wszystkim pamiętać. Nikt nie jest idealny. Ale staram się jak mogę, by na moim słowie można było polegać, żeby w ważnych sprawach można się było na nim oprzeć. Tak, zapominam o tym, że miałam coś przynieść, wysłać, załatwić, ale nigdy nie miałam głowy do spraw życia codziennego Ale też nad tym pracuję.. I chciałabym móc tego oczekiwać od ludzi naokoło mnie.
Słowo jest wartością. Słowo jest podstawą zaufania.
Dziś na grze matematycznej, w której obiecaliśmy pomóc, była tylko Kaja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|